Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Microsoft ujawnił, wyniki zdumiewają. AI diagnozuje trafniej i taniej niż lekarze

Microsoft ujawnił, wyniki zdumiewają. AI diagnozuje trafniej i taniej niż lekarze
  • Nowy system wykorzystuje kilka znanych modeli językowych i naśladuje realną dyskusję konsultantów przy łóżku pacjenta
  • Nim zostanie wdrożony w gabinetach, musi przejść badania kliniczne
  • Mimo technologicznego przełomu wdrożenie systemu może potrwać nawet dekadę

MAI Diagnostic Orchestrator (w skrócie MAI-DxO) to system, który w testach laboratoryjnych stawia trafniejsze diagnozy niż ludzie. Przez ekspertów ds. AI nazywany jest prawdziwym krokiem w stronę medycznej superinteligencji. O tym, co już potrafi i jakie bariery stoją na drodze do jego wdrożenia pisze Business Insider Polska.

MAI-DxO wykorzystywać ma kilka znanych modeli językowych - od OpenAI o3 po Google Gemini. "Pracuje" w trybie burzy mózgów, gdzie każdy agent AI wysuwa hipotezy, odpowiada na kontrargumenty i wspólnie decyduje o kolejnych testach. Eksperci pracujący nad tą medyczną superinteligencją tłumaczą, że wielomodelowe "łańcuchy debaty" naśladują realną dyskusję konsultantów przy łóżku pacjenta.

W testach laboratoryjnych miał rozpoznawać choroby z dokładnością czterokrotnie większą niż zespół 21 doświadczonych specjalistów biorących udział w badaniu. Eksperyment przeprowadzono na 304 opisach przypadków z "New England Journal of Medicine". Ponadto system dobierał o 20 proc. tańszy zestaw badań diagnostycznych. Zdaniem ekspertów Microsoftu ds. zdrowia AI jest szansa, że zmniejszy to w przyszłości spiralę kosztów opieki medycznej, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.

Jednakże - jak wskazuje Business Insider - nie wszyscy podzielają ten entuzjazm. Eric Topol ze Scripps Research oraz David Sontag z MIT zwracali uwagę, że lekarze zaangażowani do eksperymentu nie mogli korzystać z dodatkowych narzędzi. MAI-DxO nie był także jeszcze sprawdzany na żywych pacjentach. Kolejnym krokiem będzie przeprowadzenie randomizowanych badań klinicznych z realnym nadzorem, które wskazałyby, jak system poradzi sobie w warunkach szpitalnych.

Czas na kliniczne testy i udoskonalanie

W Microsofcie zapewniają, że nowy system przejdzie zanim zostanie skomercjalizowany, przejdzie testy przy łóżku pacjenta, a jego zadaniem będzie wspieranie, a nie zastępowanie lekarzy.

Gdyby wyniki badań klinicznych potwierdziły laboratoryjne, system mógłby trafić do wyszukiwarki Bing i do zestawu narzędzi Copilot, które co miesiąc odpowiadają na miliony zapytań zdrowotnych użytkowników.

Sami specjaliści Microsoftu wskazują, że ich nowe narzędzie musi jeszcze przejść kliniczne testy i dojść do niemal bezbłędnego działania, na co dają sobie 5-10 lat. Drugi aspekt to regulacje. Mozolnie wdrażane przepisy unijne mogą wstrzymać wdrażanie innowacji w Europie.

Kolejną barierą prawo

Business Insider przypomina, że diagnostyka wykorzystująca AI to "wysokie ryzyko" w rozumieniu Aktu o Sztucznej Inteligencji. Pełne obowiązki regulacyjne zaczną jej dotyczyć dopiero 2 sierpnia 2027 r. Co oznacza, że dopóki interpretacja technicznych norm (m.in. dotyczących nadzoru ludzkiego i jakości danych) nie zostanie zamknięta, nawet gotowy produkt nie przejdzie oceny zgodności.

Ponadto w Polsce oprogramowanie diagnostyczne kwalifikuje się jako Software as a Medical Device i musi uzyskać oznakowanie CE pod okiem Urzędu Rejestracji Wyrobów Medycznych. Krajowa ustawa o wyrobach medycznych, spóźniona o rok wobec terminu unijnego, co prawda obowiązuje od 2022 r., ale w praktyce brakuje notyfikowanych jednostek oceniających - przedsiębiorcy czekają na zgody miesiącami, a procedury są drogie, co szczególnie uderza w innowacje cyfrowe.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

rynekzdrowia

rynekzdrowia

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow