Budżet ochrony zdrowia stanął w miejscu. Nakłady wciąż nie rosną

• Zaplanowane na rok 2024 nakłady na służbę zdrowia stanowiły 5,09 proc. PKB - podaje NIK.
• To mniej niż wynika z ustawowego wskaźnika na ten rok, według którego nakłady te powinny wynieść 6,2 proc. PKB - zaznacza Izba.
• W stosunku do wielkości gospodarki publiczne wydatki na ochronę zdrowia w tych latach wcale nie wzrosły - dodaje.

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport po tytułem"Analiza wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2024 r.".

W analizie NIK zwróciła uwagę, że zaplanowane na rok 2024 nakłady na służbę zdrowia były niższe od wynikających z ustawy. NIK dodała, że nakłady te zostały zaplanowane na 5,09 proc.

Pomimo podnoszenia ustawowego wskaźnika minimalnych nakładów na tę dziedzinę (z 5,30 proc. produktu krajowego brutto w 2021 r., poprzez 5,75 proc. produktu krajowego brutto w 2022 r. i 6,00 proc. produktu krajowego brutto w 2023 r., do 6,20 proc. produktu krajowego brutto w 2024 r.) w analizowanym okresie stosunek planowanych nakładów na ochronę zdrowia do produktu krajowego brutto prognozowanego na ten sam rok, na który planuje się nakłady, pozostawał na prawie niezmienionym poziomie - 5,12 proc. w 2021 r. oraz 5,09 proc. w latach 2022-2024.

- podała NIK.

W ocenie Izby, taki wynik oznacza, że w stosunku do wielkości gospodarki publiczne wydatki na ochronę zdrowia w tych latach wcale nie wzrosły.

Przypomnijmy, że niedawno ministra zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała czwartą propozycję reformy szpitalnictwa, która będzie zakładała pakiety pomocowe i plany naprawcze dla zadłużonych szpitali.

Wsparcia zadłużonym placówkom wychodzącym w program naprawczy ma udzielać Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK). Szpitale będą mogły się łączyć m.in. aby lepiej wykorzystywać kadrę medyczną.

Jak poinformowała Leszczyna, zadłużenie szpitali wynosi ok. 27 mld zł. W kwietniu trzecia wersja projektu była w harmonogramie prac Rady Ministrów, ale rząd projektu nie przyjął.