Lek na odchudzanie czy środek łagodzący objawy? Wady Ozempicu
%3Aformat(jpeg)%3Abackground_color(fff)%2Fhttps%253A%252F%252Fwww.metronieuws.nl%252Fwp-content%252Fuploads%252F2025%252F08%252FOzempic.jpg&w=1280&q=100)
Mały zastrzyk tygodniowo, dziesiątki kilogramów mniej, mniejsze ryzyko chorób układu krążenia. Leki takie jak Ozempic, Wegovy i Mounjaro są okrzyknięte przełomem w walce z cukrzycą i otyłością. Gwiazdy – zwłaszcza z Ameryki – święcie je cenią i dzielą się w internecie spektakularnymi zdjęciami „przed i po”.
Krytyka jednak narasta. Za wizerunkiem medycznego przełomu kryje się szereg obaw etycznych, medycznych i społecznych.
Metro informowało wcześniej o sondażu Ipsos I&O. Wynikało z niego, że wielu Holendrów chce, aby „leki na odchudzanie”, takie jak Ozempic i Wegovy, były objęte podstawowym ubezpieczeniem zdrowotnym.
Substancja czynna, semaglutyd, oddziałuje na ośrodek głodu w mózgu. Dzięki temu szybciej odczuwasz sytość, mniej jesz i tracisz na wadze. W badaniach uczestnicy stracili średnio od 15 do 20 procent masy ciała. Dodatkowo, ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, takich jak zawał serca czy udar, zmniejszyło się o 20 procent.
Choć wyniki te są bardzo istotne i robią wrażenie, to mają też swoją ciemną stronę, która staje się coraz bardziej widoczna.
Wielu użytkowników zgłasza łagodne objawy, takie jak nudności, biegunka i zaparcia. Występują jednak również poważniejsze skutki uboczne: silny ból brzucha, kamica żółciowa, zmęczenie, depresja, wypadanie włosów, a w rzadkich przypadkach nawet gastropareza. Istnieją doniesienia o przypadkach usunięcia pęcherzyka żółciowego po długotrwałym stosowaniu.
A potem jest jeszcze twarz Ozempica: zwiotczenie skóry twarzy po szybkiej utracie wagi, przez co użytkownicy nagle wyglądają starzej. Dla niektórych to ogromny cios psychologiczny.
Jeśli przestaniesz brać zastrzyki, waga zazwyczaj powraca. To sprawia, że użytkownicy uzależniają się od drogiego leku przez długi czas. „Trzeba go przyjmować regularnie, aby utrzymać efekt” – mówi internista Edo Aarts. Nie jest to więc leczenie, a raczej leczenie objawowe.
Dla niektórych to jak pułapka farmaceutyczna; początkowo wydaje się to szybkim rozwiązaniem, ale ostatecznie okazuje się inwestycją na całe życie.
Leczenie preparatem Mounjaro kosztuje szybko 410 euro miesięcznie – a w Holandii jest refundowane tylko dla osób z cukrzycą typu 2. Wegovy, opracowany specjalnie dla osób z otyłością, nie jest (jeszcze) uwzględniony w podstawowym pakiecie ubezpieczenia zdrowotnego, ponieważ jego długoterminowe skutki zdrowotne są niejasne. Niemniej jednak liczba osób płacących za lek semaglutyd z własnej kieszeni wzrosła z 2000 do 109 000 w ciągu jednego roku. Osoby z pieniędzmi i asertywnością często mogą uzyskać receptę. Jednak dla osób o niższych dochodach – często tych, które odniosłyby z niego największe korzyści – to „cudowne lekarstwo” pozostaje poza zasięgiem.
Farmaceutka Marloes Dankers uważa, że jest to „niepokojące pogłębianie się nierówności w dostępie do opieki zdrowotnej”.
Niektórzy eksperci ostrzegają, że semaglutyd ujawnia również szerszy odruch kulturowy: chęć rozwiązania złożonych problemów zdrowotnych za pomocą jednego zastrzyku. „Otyłość to coś więcej niż tylko przejadanie się” – mówi Jaap Seidell, emerytowany profesor żywienia. „Jest ona ściśle związana ze stresem, snem, ubóstwem, genetyką i brakiem zdrowych warunków życia”.
Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że debata społeczna skupi się na tym, czy przyjąć szczepionkę, czy nie.
Rząd wciąż oczekuje na opinię Holenderskiego Instytutu Opieki Zdrowotnej w sprawie ewentualnego zwrotu kosztów leczenia Wegovy i Mounjaro. Pytanie brzmi nie tylko, czy to zadziała, ale także jakim kosztem – zarówno finansowym, jak i społecznym.
Ponieważ gdy wkrótce miliony ludzi będą potrzebowały zastrzyku, aby poczuć się zdrowo, musimy odważyć się zadać sobie pytanie: które problemy rozwiązujemy, a które stwarzamy?
Obietnice dotyczące kolagenu okazują się mylące: o co właściwie chodzi?
Używasz ChatGPT do odpowiadania na pytania medyczne? Dlaczego to jeszcze nie jest dobry pomysł?
Metro Holland