Ozzy Osbourne zmarł w wieku 76 lat po wzruszającym koncercie pożegnalnym

Społeczność rockowa i metalowa jest pogrążona w żałobie po śmierci Ozzy'ego Osbourne'a , legendarnego frontmana Black Sabbath, który zmarł w wieku 76 lat, zaledwie kilka tygodni po swoim ostatnim występie.
Jego śmierć oznacza koniec pewnej ery dla człowieka, który naprawdę zdefiniował heavy metal i oczarował niezliczoną rzeszę fanów swoją elektryzującą postawą sceniczną i szczerą osobowością.
5 lipca 2025 roku Ozzy Osbourne zafundował fanom ostatni, niezapomniany koncert, ponownie spotykając się z Black Sabbath po raz pierwszy od dwudziestu lat. Koncert „Back to the Beginning” w jego rodzinnym Birmingham był gwiazdorskim pożegnaniem, na którym wystąpili giganci rocka, tacy jak Metallica i Guns N' Roses. Siedząc na czarnym tronie z powodu problemów zdrowotnych, Osbourne podzielił się z publicznością wzruszającym przesłaniem:
„Nie masz pojęcia, co czuję. Dziękuję Ci z całego serca”.
Ten wieczór był czymś więcej niż tylko koncertem; to był hołd dla jego niesamowitego dziedzictwa. Phil Anselmo z Pantery uchwycił to doskonale, mówiąc:
Hołd dla Księcia Ciemności„Black Sabbath: bez nich wszyscy bylibyśmy innymi ludźmi. Nie byłoby mnie tu nawet z mikrofonem, gdyby nie oni”.
Wiadomość o śmierci Ozzy'ego wywołała falę smutku wśród fanów i innych muzyków. Metallica opublikowała zdjęcie z emoji złamanego serca, a Elton John nazwał go
„drogi przyjaciel i wybitny pionier, który zapewnił sobie miejsce w gronie bogów rocka”.
Ronnie Wood z The Rolling Stones wyraził swój smutek, mówiąc:
„Jestem bardzo smutny… Jakiż cudowny koncert pożegnalny dał.”
Tymczasem Ali Campbell z UB40 nazwał go „niekwestionowanym królem heavy metalu” i „prawdziwą legendą z Birmingham”.
Od Black Sabbath do reality show: życie pełne zwrotów akcjiZ większym smutkiem, niż można wyrazić słowami, musimy poinformować, że nasz ukochany Ozzy Osbourne odszedł dziś rano. Był z rodziną i otoczony miłością.
Prosimy wszystkich o uszanowanie prywatności naszej rodziny w tym trudnym czasie.
Sharon, Jack, Kelly, Aimee i… pic.twitter.com/WLJhOrMsDF
— Ozzy Osbourne (@OzzyOsbourne) 22 lipca 2025
Historia życia Ozzy'ego jest daleka od typowej. Urodzony w Aston w Birmingham, przezwyciężył trudne dzieciństwo, rzucając szkołę, pracując w rzeźni, a nawet trafiając do więzienia, by współzałożyć Black Sabbath, zespół, który dał początek heavy metalowi. Ich debiutancki album z 1970 roku zmienił rockowy krajobraz, łącząc mroczne riffy z okultystycznymi tekstami.
Po tym, jak został wyrzucony z zespołu w 1979 roku z powodu notorycznych ekscesów, odbił się od dna, rozpoczynając udaną karierę solową, dając nam takie klasyki jak „Crazy Train” i „Mr. Crowley”. Jego skandaliczne zachowanie, takie jak odgryzanie głowy nietoperzowi, wciąganie mrówek i oddawanie moczu na Alamo, pomogło mu ugruntować reputację dzikusa. Jednak program „The Osbournes” na MTV pokazał jego inną stronę: niezdarnego, kochanego ojca, który miewał zabawne konflikty z domowymi gadżetami.
Walka o zdrowie i nieustępliwe pożegnanieW późniejszych latach Ozzy zmagał się z chorobą Parkinsona i poważnymi urazami kręgosłupa, ale nie chciał odejść w ciszy i spokoju. Jego żona, Sharon Osbourne, wspomniała, że postanowił dać fanom „idealne pożegnanie”. Jego ostatni koncert był szczerym darem – pełnym zwycięstwa, emocjonalnym pożegnaniem z oddanymi fanami.
247newsaroundtheworld