Migotanie przedsionków: Sporty wytrzymałościowe na poziomie elitarnym drastycznie zwiększają ryzyko


Wioślarstwo to sport siłowy i wytrzymałościowy, który angażuje całe ciało. W dobrej wodzie jest to najlepszy sport na świecie, z perspektywy wioślarzy. / © Adobe Stock/Erickson Stock
Regularna aktywność fizyczna, zwłaszcza trening wytrzymałościowy, zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia i ma wiele innych korzyści. To stwierdzenie jest całkowicie prawdziwe w przypadku zdecydowanej większości ludzi. Jednak wyniki badań opublikowane niedawno w „European Heart Journal” sugerują ograniczenie tej podstawowej zasady dla byłych sportowców wyczynowych w niektórych dyscyplinach sportowych. Badanie wykazuje drastycznie zwiększone ryzyko migotania przedsionków u byłych sportowców wytrzymałościowych.
Migotanie przedsionków (AF) jest najczęstszą arytmią serca, a jego częstość występowania wzrasta wraz z wiekiem. Według informacji Niemieckiego Instytutu Jakości i Efektywności Opieki Zdrowotnej (IQWiG) około 2 procent populacji cierpi na AF, a odsetek ten wynosi około 8 procent osób powyżej 65 roku życia. W dłuższej perspektywie AF zwiększa ryzyko niewydolności serca i udaru.
Znane czynniki ryzyka AF obejmują duże lub częste spożycie alkoholu, palenie, cukrzycę, wysokie ciśnienie krwi, znaczną otyłość i bezdech senny – w większości zachowania lub czynniki, które nie są typowo kojarzone ze sportowcami wyczynowymi. Jednak ponieważ poprzednie badania wykazały zwiększone ryzyko AF u (byłych) sportowców wytrzymałościowych, zespół kierowany przez dr Darragha Flannery'ego z University of Melbourne w Australii ponownie zbadał ten związek.
Zrekrutowano 121 byłych wioślarzy w wieku od 45 do 80 lat (mediana 62 lat), którzy wiosłowali na poziomie elitarnym przez co najmniej dziesięć lat i porównano ich z łączną liczbą 11 495 dopasowanych grup kontrolnych bez kariery sportowej z brytyjskiego Biobanku. Odkryto, że 26 byłych wioślarzy (21,5 procent) miało AF, w porównaniu do zaledwie 364 grup kontrolnych (3,2 procent). Cztery lata później AF rozwinęło się u sześciu kolejnych wioślarzy (6,3 procent), w porównaniu do 252 grup kontrolnych (2,3 procent).
To zwiększone ryzyko było najwyraźniej spowodowane przede wszystkim zwiększoną przebudową serca, co autorzy również byli w stanie potwierdzić, a nie czynnikami genetycznymi: geny ryzyka AF rzadko znajdowano u wioślarzy ogółem (2,7 procent) i nie były one częstsze u osób z AF niż u osób bez AF. Pomimo porównywalnego profilu ryzyka sercowo-naczyniowego, większy odsetek byłych sportowców niż osób kontrolnych już doznał udaru, mianowicie 3,3 procent w porównaniu z 1,1 procent.
„Jako lekarz kliniczny nie byłem zaskoczony, że u wioślarzy migotanie przedsionków występuje częściej” – skomentował wyniki starszy autor, profesor dr André La Gerche w serwisie informacyjnym „Medscape”. Jednak zaskoczyła go skala różnicy, kontynuował kardiolog. Dalsze wnioski z badania obejmują to, że ryzyko pozostaje podwyższone przez lata po zakończeniu kariery sportowca i że nie jest to spowodowane wyłącznie czynnikami genetycznymi.
Biorąc pod uwagę te ustalenia, kardiolodzy powinni częściej badać wioślarzy masters pod kątem AF, powiedział dr Jeffrey Hsu, kardiolog z University of California w Los Angeles, który nie brał udziału w badaniu. Wioślarze masters to osoby w wieku 27 lat i starsze, które uprawiają ten sport. Podobnie jak w innych sportach, wioślarstwo ma zawody specjalnie dla starszych uczestników, zwane regatami masters .

pharmazeutische-zeitung