Jest data: 25 września. Nowe świadczenie ratunkiem dla ostatniej porodówki w Bieszczadach?

- 25 września o godz. 10.00 zaplanowano spotkanie minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy z przedstawicielami szpitala w Lesku
- Dotyczyć ma ono dalszych losów zawieszonego w lipcu oddziału położniczego
- Szpital zadłużony jest na ponad 110 mln zł, a sam oddział w 2024 roku przyniósł 5,6 mln zł straty
- 18 września Rada Powiatu Leskiego zdecydowała o podtrzymaniu ostatniej porodówki w Bieszczadach, ale to nie oznacza, że jej działalność zostanie wznowiona
- Ministerstwo Zdrowia ma koncepcję wprowadzenia nowego świadczenia gwarantowanego: "Opieka nad ciężarną lub rodzącą realizowana przez położną"
18 września ważyły się losy ostatniej porodówki w Bieszczadach, w szpitalu w Lesku. Rada tamtejszego powiatu głosowała nad likwidacją oddziału. O jego utrzymaniu zdecydował jeden głos. To nie oznacza jednak, że zawieszona w lipcu na trzy miesiące porodówka znów będzie przyjmować pacjentki.
Szpital zadłużony jest na ponad 110 mln zł. W minionym roku oddział, na którym urodziło się 198 dzieci, przyniósł 5,6 mln zł straty. Do 30 czerwca br. przyjęto tam 86 porodów.
W momencie, gdy rada podejmowała decyzję, pracownicy szpitala okupowali Ministerstwo Zdrowia. Domagali się spotkania z nową szefową resortu, Jolantą Sobierańską-Grendą. Poprzednie kierownictwo resortu zapowiadało bowiem pomoc w tej sprawie.
Minister przebywała wówczas w Zielonej Górze na Zjeździe Polskiej Unii Szpitali Klinicznych. Po ponad sześciu godzinach oczekiwania delegacja szpitala dostała zapewnienie, że w ciągu najbliższego tygodnia szefowa resortu wyznaczy termin spotkania w temacie porodówki.
"Okrągły stół" (w spotkaniu mają uczestniczyć również przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia, wojewoda oraz konsultant krajowy ds. położnictwa i ginekologii) zaplanowano na 25 września.
Nowe świadczenie: "Opieka nad ciężarną lub rodzącą realizowana przez położną"Pracownicy lecznicy oczekują ratunku dla ostatniej porodówki w Bieszczadach. Tymczasem Ministerstwo Zdrowia wydało komunikat dotyczący oddziału położniczo-ginekologicznego szpitala w Lesku oraz wprowadzenia nowego świadczenia gwarantowanego: "Opieka nad ciężarną lub rodzącą realizowana przez położną”.
Czytamy w nim, że "Ministerstwo Zdrowia we współpracy z konsultantem krajowym w dziedzinie położnictwa i ginekologii podjęło działania mające na celu zabezpieczenie świadczeń opieki zdrowotnej, związanych z opieką okołoporodową na terenach powiatów bez dostępu do oddziału położniczo-ginekologicznego".
- W związku z aktualną sytuacją demograficzną, mając dodatkowo na uwadze sytuację kobiet w ciąży na obszarach narażonych na wykluczenie komunikacyjne opracowany został model opieki okołoporodowej, który jest uniwersalny i możliwy do wprowadzenia również przez inne podmioty - tłumaczy resort.
Świadczenie byłoby realizowane na Izbie Przyjęć lub na SOR, przez położne, do których obowiązków należałoby:
- dokonanie oceny stanu klinicznego ciężarnej lub rodzącej;
- wykrycie czynników ryzyka oraz wczesne wykrycie patologii;
- wydanie zaleceń co do dalszego postępowania;
- zapewnienie ciągłości opieki w czasie porodu.
- W przypadku podjęcia decyzji o transporcie kobiety w ciąży lub kobiety w połogu z noworodkiem, zapewniony zostanie transport z udziałem położnej - przewiduje projekt rozporządzenia, który do końca września br. zostanie skierowany do konsultacji publicznych. Wejście w życie nowego świadczenia planowane jest w IV kwartale 2025 roku.
- Podmiot tworzący wraz dyrekcją szpitala będą mieli możliwość skorzystania z nowej formy realizacji świadczeń dla kobiet w ciąży - tłumaczy ministerstwo.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
rynekzdrowia