Implanty piersi i mutacje BRCA: 16 razy większe ryzyko rzadkiego chłoniaka

Nosicielki mutacji BRCA1 lub BRCA2, które przeszły rekonstrukcję piersi z użyciem teksturowanych implantów, są aż 16 razy bardziej narażone na rozwój rzadkiego chłoniaka BIA-ALCL niż kobiety bez tych mutacji – wynika z badania opublikowanego w „Blood Advances”. To pierwsze tak duże badanie, które wskazuje na bezpośredni związek między mutacją genetyczną a tym typem chłoniaka. Wyniki mogą wpłynąć na decyzje dotyczące przyszłej opieki nad kobietami po leczeniu raka piersi.
Mutacje w genach BRCA1 i BRCA2 są od lat kojarzone z wysokim ryzykiem raka piersi i jajników. Teraz, jak pokazuje nowe badanie zespołu z Memorial Sloan Kettering Cancer Center (MSKCC), mogą także znacznie zwiększać ryzyko wystąpienia innego, rzadszego nowotworu – chłoniaka anaplastycznego z dużych komórek związanego z implantami piersi (BIA-ALCL).
– Nasze odkrycia pokazują, że mutacje BRCA1 i BRCA2 są istotnym czynnikiem ryzyka rozwoju tego typu chłoniaka. Możliwe, że chłoniak związany z implantem jest kolejnym nowotworem, który może powstać z powodu tych mutacji genetycznych – mówi dr Paola Ghione, hematolożka i główna autorka badania.
Badacze przeanalizowali dane ponad 3000 pacjentek z rakiem piersi, które przeszły rekonstrukcję piersi w MSKCC. Spośród nich 520 kobiet zostało przetestowanych pod kątem mutacji BRCA – i to właśnie w tej grupie stwierdzono niepokojący wzrost zachorowań na BIA-ALCL.
Wyniki są jednoznaczne: kobiety z mutacjami BRCA miały 16 razy większe ryzyko rozwoju BIA-ALCL niż pacjentki bez tych mutacji, przy czym większość przypadków rozwijała się po użyciu implantów teksturowanych, a nie gładkich.
Implanty o teksturowanej powierzchni już wcześniej były podejrzewane o związek z chłoniakiem BIA-ALCL. W 2019 roku zostały wycofane z rynku w USA i Europie. Jednak wiele kobiet, które przeszły mastektomię i rekonstrukcję piersi w poprzednich latach, nadal je nosi.
– Wiele kobiet nadal ma te implanty w swoich ciałach. Dlatego ważne jest, aby kobiety wiedziały, jakie mają implanty, porozmawiały ze swoim lekarzem i pamiętały o zgłaszaniu tej operacji w ramach swojej historii medycznej – przypomina dr Ghione.
BIA-ALCL to nowotwór T-komórkowy, który zazwyczaj rozwija się w postaci płynu lub masy w okolicach implantu. Najczęściej pojawia się 7 do 10 lat po operacji, a jego objawy mogą obejmować obrzęk, ból, guzki lub zmianę kształtu piersi.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) odnotowała do tej pory 1264 przypadki i 63 zgony związane z BIA-ALCL. Mimo to nie zaleca profilaktycznego usuwania implantów, chyba że występują niepokojące objawy.
politykazdrowotna