Lekarz ujawnia obrzydliwe ryzyko jedzenia sushi, ponieważ turysta z Hawajów zaraził się ROBAKAMI MÓZGOWYMI

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Lekarze ostrzegają przed potencjalnymi zagrożeniami dla zdrowia związanymi ze spożywaniem sushi. To efekt diagnozy pasożytniczego zakażenia mózgu u pewnego turysty na Hawajach .
Jeśli surowa ryba nie zostanie odpowiednio zamrożona, może stać się źródłem bakterii i pasożytów wywołujących objawy podobne do zatrucia pokarmowego – silne nudności, wymioty i biegunkę.
Ogólnie rzecz biorąc, ryzyko zachorowania po zjedzeniu sushi w amerykańskich restauracjach jest niewielkie, co jest zasługą przepisów FDA , które wymagają, aby ryby przeznaczone do spożycia na surowo lub niedogotowane były najpierw mrożone w celu zabicia pasożytów.
Jednakże zakażenia pasożytnicze wynikające ze spożycia surowych ryb są powszechniejsze poza USA ze względu na różnice w bezpieczeństwie żywności i praktykach kulturowych.
Turystka, u której zdiagnozowano infekcję pasożytniczą wywołaną przez nicień płucny szczura, podróżowała z Nowej Anglii do Tajlandii , Japonii i na Hawaje. Nie jest jasne, czy zachorowała po zjedzeniu surowej ryby, ślimaków lub produktów, które mogą być siedliskiem pasożyta.
Pasożyty nie są jedynym problemem, jeśli chodzi o zamawianie sushi, szczególnie poza USA. Surowe lub niedogotowane ryby mogą również zawierać listerię, vibrio lub salmonellę .
Ryby naturalnie przenoszą pasożyty, ale zamrażanie je zabija. Jeśli ryba nadająca się na sushi nie jest odpowiednio zamrożona, niebezpiecznie traktowana lub rozmrożona nieprawidłowo, pasożyty mogą być nadal obecne
Nie jest jasne, ilu Amerykanów choruje od jedzenia sushi każdego roku. Wielu nie szuka pomocy medycznej, ponieważ problem zazwyczaj ustępuje samoistnie. Jednak ogólnie rzecz biorąc, 48 milionów Amerykanów zatruwa się pokarmowo każdego roku, a 128 000 z nich trafia do szpitala.
Dr Brian Labus, epidemiolog z University of Nevada , Las Vegas , powiedział DailyMail.com: „Mówimy o naprawdę rzadkich przypadkach. Ale żadne przygotowanie jedzenia nie jest całkowicie niezawodne. Zawsze coś może pójść nie tak”.
Wiele ryb naturalnie zawiera pasożyty , które giną podczas mrożenia. Jednak jeśli ryba nadająca się na sushi nie jest zamrażana w temperaturze -4 stopni przez 7 dni lub -31 stopni przez 15 godzin, jeśli jest przygotowywana w niehigienicznych warunkach lub jeśli jest rozmrażana nieprawidłowo, pasożyty mogą się do niej przedostać.
Nicienie płucne występują częściej u ślimaków nagich i mięczaków oraz w produktach, z którymi mają kontakt, niż w surowych rybach.
Robaki Anisakis są powszechnie spotykane u ryb i mogą powodować anisakiozę. Robaki mogą atakować ścianę żołądka lub jelita i powodować silny ból żołądkowo-jelitowy, nudności i wymioty.
U niektórych osób występuje krwawienie z przewodu pokarmowego, niedrożność jelit i stan zapalny wewnętrznej ściany jamy brzusznej.
W Japonii, gdzie króluje sushi, rocznie odnotowuje się około 3000 przypadków anisakiozy.
Dr Labus powiedział: „Znajdziesz je w miejscach, w których niektóre ryby są łatwiejsze do zdobycia. Różne rodzaje ryb mają różne typy; tak naprawdę zależy to od tego, jaki rodzaj ryby jesz i skąd pochodzi.
Jeśli więc mieszkasz daleko od oceanu, prawdopodobnie nie masz dostępu do tak wielu gatunków ryb, jak na wyspie, na której jest dostęp do świeżych owoców morza.
Na przykład dzikie łososie z Oceanu Spokojnego częściej są nosicielami anisakis lub tasiemców niż łososie hodowlane.
A na obszarach śródlądowych, takich jak Midwest US lub Europa Środkowa, opcje rybne są często ograniczone do mrożonych lub wysyłanych owoców morza. Chociaż może się to wydawać mniej „świeże”, dodatkowa warstwa zamrożenia faktycznie zmniejsza ryzyko pasożytów, dzięki czemu jest bezpieczniejsze do spożycia na surowo w potrawach takich jak sushi.
Ryba sushi nie jest po prostu podawana taka, jaka jest — jest głęboko mrożona po złowieniu, co zabija pasożyty. Proces ten sprawia, że sushi jest bezpieczne do spożycia, a gdyby tak nie było, nie byłoby legalnie sprzedawane
Dr Labus dodał: „Rzecz, o której należy pamiętać w przypadku surowej ryby, której używamy do sushi, to to, że nie robimy z nią nic. Kiedy złowimy rybę, zamrażamy ją bardzo głęboko, co zabija pasożyty.
„Więc nawet jeśli jesz surową rybę, to głębokie mrożenie zabija pasożyty w niej, i dlatego sushi jest bezpieczne. Gdyby to była niebezpieczna żywność, żadne miejsce nie miałoby prawa jej przygotowywać i sprzedawać”.
U kobiety hospitalizowanej na Hawajach rozwinął się rzadki rodzaj zapalenia opon mózgowych – stan zapalny warstw ochronnych otaczających mózg i rdzeń kręgowy – po powrocie z trzytygodniowej podróży do Tajlandii, Japonii i na Hawaje.
Na początku lekarze myśleli, że ma zaburzenia nerwowe, ale badanie wykluczyło to. Inne możliwe przyczyny, takie jak reakcja na leki, również zostały odrzucone.
W miarę jak jej objawy się pogarszały, testy wykazały, że miała infekcję pasożytniczą, prawdopodobnie spowodowaną spożyciem żywności zanieczyszczonej śluzem ślimaka. Po sześciu dniach w szpitalu wyzdrowiała i została odesłana do domu.
Nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób zaraziła się robakami, ale podczas pobytu za granicą żywiła się głównie jedzeniem ulicznym i sushi.
Listerioza może również wystąpić, jeśli ryba jest przetwarzana lub przechowywana w niehigienicznych warunkach.
A bakterie Vibrio mogą naturalnie zanieczyszczać owoce morza, szczególnie skorupiaki. Podczas gdy bakterie Vibrio parahaemolyticus powodują choroby żołądkowo-jelitowe, Vibrio vulnificus może powodować zakażenia krwiobiegu, zakażenia skóry, obrzęki i wstrząs septyczny.
Choć większość zakażeń Vibrio ma łagodny przebieg, niektóre gatunki (np. Vibrio vulnificus) mogą powodować ciężkie, zagrażające życiu zakażenia, zwłaszcza u osób z osłabionym układem odpornościowym, chorobami wątroby lub cukrzycą.
Badania sugerują, że robaki pasożytnicze stają się coraz powszechniejsze. Badanie z 2020 r. wykazało, że liczba robaków Anisakis w surowych lub niedogotowanych owocach morza wzrosła ponad 280 razy w ciągu ostatnich 40 lat.
Wzrost liczby pasożytów Anisakis może sygnalizować zdrowszy ekosystem morski, ale zagraża również wrażliwym gatunkom, ponieważ ssaki morskie rozprzestrzeniają pasożyta za pomocą swoich odchodów. Eksperci podkreślili znaczenie świadomości zdrowia publicznego, ponieważ mrożenie lub gotowanie owoców morza zapobiega zakażeniom u ludzi.
Daily Mail