Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

America

Down Icon

Hospicja są w centrum debaty na temat ustawy o wspomaganym samobójstwie. Co o tym myślą?

Hospicja są w centrum debaty na temat ustawy o wspomaganym samobójstwie. Co o tym myślą?

Angelina Blair jest pielęgniarką, która pomaga nieuleczalnie chorym pacjentom umierać w ich własnych domach. Na własne oczy widzi ostatnie godziny ludzkiego życia.

„Czasami trzeba pokazać, że jest się odważnym, uśmiechać się, zapewnić właściwą opiekę, a po wyjściu z domu pacjenta pójść porozmawiać z kolegami, a może nawet uronić parę łez” – mówi.

„Nawet jeśli miałem do czynienia z czterema zgonami w ciągu jednego dnia, byłem w stanie sprawić, by rodzina powiedziała, że ​​było wspaniale, że mama, tata, siostra byli w domu, gdzie chcieli być”.

Pracuje w Rowcroft Hospice w Torquay, w hrabstwie Devon, które każdego roku udziela pomocy 2500 pacjentom i ich bliskim. Większość z nich decyduje się na śmierć w domu.

Jest to jedno z ponad 200 hospicjów reprezentowanych przez organizację charytatywną Hospice UK. Są one w centrum opieki paliatywnej (końca życia) w kraju - i w rezultacie również w centrum obecnej debaty nad ustawą o wspomaganym umieraniu.

Ustawa umożliwiłaby śmiertelnie chorym dorosłym, którym zostało sześć miesięcy lub mniej życia, prawo do medycznego zakończenia życia w Anglii i Walii. Oczekuje się, że kluczowe głosowanie w Izbie Gmin odbędzie się w ten piątek i zadecyduje, czy ustawa przejdzie do następnego etapu parlamentarnego .

Wielu zwolenników wspomaganego umierania twierdzi, że dałoby to pacjentom w stanie terminalnym autonomię w kwestii tego, jak umierają. Jednak wielu przeciwników twierdzi, że decydenci powinni zamiast tego skupić się na poprawie opieki paliatywnej, a niektórzy obawiają się, że pacjenci poddawani opiece paliatywnej będą odczuwać presję, aby skorzystać ze wspomaganego umierania.

BBC News odwiedziło hospicjum Rowcroft, aby dowiedzieć się, co personel myśli o tej debacie. Odkryliśmy niepewność co do tego, jak legalizacja wspomaganego umierania wpłynie na ich usługi, a także obawy dotyczące niedoborów funduszy.

„Jestem bardzo przekonana, że ​​ludzie mają wybór co do swojego życia i tego, jaką jakość życia ktoś chce mieć” – mówi Angelina. „Ale angażowanie się w faktyczne podawanie leków, które świadomie zakończyłyby czyjeś życie, nie wiem”.

Hospicja nie są w całości finansowane przez rząd. Trzy czwarte dochodów Rowcroft pochodzi z działalności charytatywnej, takiej jak zbiórki pieniędzy, spadki i darowizny od lokalnych mieszkańców.

W szpitalu Rowcroft jest tylko 12 łóżek dla pacjentów, gdyż większość z nich decyduje się na śmierć w domu. Jednak inne hospicja musiały utrzymywać łóżka puste i zwalniać personel z powodu presji finansowej.

Liderzy sektora twierdzą, że niedawne podwyżki składek pracodawców na ubezpieczenia społeczne nie mogły nastąpić w gorszym momencie.

Według Hospice UK, wskaźnik umieralności w Wielkiej Brytanii prawdopodobnie wzrośnie w ciągu najbliższych dwóch dekad, tak że do 2040 roku w Wielkiej Brytanii będzie umierać o około 130 000 osób rocznie więcej niż w 2023 roku.

„Osobiście nie mam wątpliwości, że gdyby ustawa [o wspomaganym samobójstwie] weszła w życie, byłaby w pełni sfinansowana” – mówi dyrektor generalny Rowcroft, Mark Hawkins.

„Czy rząd nie powinien teraz w większym stopniu finansować opieki paliatywnej i opieki paliatywnej, aby zapewnić nam wszystkim dostęp do najlepszej możliwej opieki paliatywnej i opieki paliatywnej?”

Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w tym roku hospicjom dla dorosłych w Anglii przeznaczono dodatkowe 100 milionów funtów na budynki i sprzęt. Rząd zobowiązał się do zapewnienia każdej osobie dostępu do wysokiej jakości i troskliwej opieki nad osobami w terminalnym okresie życia.

Jabez Petherick ma nieuleczalnego raka nerki. Został przeniesiony do Rowcroft po kilku tygodniach w szpitalu, podczas których, jak mówi, przeżywał mroczne i rozpaczliwe chwile z powodu bólu. Ale mówi, że opieka hospicyjna zrobiła dużą różnicę.

„Kiedyś kładłem się spać, bojąc się obudzić, nie chciałem się budzić, nie chciałem się budzić, bo wiedziałem, że ból zacznie się, gdy tylko się obudzę” – mówi. „I stopniowo ustał. I nie wiem, jak to zrobili, ale dzięki Bogu tak zrobili”.

Jo Jacobs, pielęgniarka, zauważyła, że ​​w niektórych przypadkach poglądy pacjentów ulegają zmianie.

„Uważam, że kiedy pacjenci przychodzą do mnie po raz pierwszy, bardzo łatwo jest im zdecydować, czy chcą zakończyć swoje życie, ale potem zmieniają zdanie.

„I pozwala pacjentom mieć taki wybór, ale może być też dość przerażające, że zdecydowali się zakończyć swoje życie, a za kilka tygodni powiedzą coś zupełnie innego”.

Jak twierdzi Vicky Bartlett, dyrektor ds. opieki nad pacjentami w Rowcroft, poszanowanie prawa pacjenta do wyboru jest niezwykle ważne. „Chcę, aby moi pacjenci, którymi się opiekuję, mogli dokonać świadomego wyboru” – mówi.

„I chcę, aby ten wybór dotyczył wspomaganego umierania, jeśli stanie się to prawem, ale chcę również, aby ten wybór dotyczył opieki paliatywnej”.

Hospicja mają wiele powodów do refleksji w trakcie debaty nad projektem ustawy.

Organizacja Hospice UK z zadowoleniem przyjęła nowy zapis w projekcie ustawy, który nakłada na rząd obowiązek konsultacji z dostawcami usług paliatywnych i opieki nad osobami cierpiącymi na koniec życia.

Ale jej dyrektor generalny Toby Porter twierdzi, że wciąż jest wiele do rozważenia. „Nieuniknione jest, że zmiana prawa stworzy wiele złożonych i często konkurujących ze sobą wyzwań” – mówi.

„Jednak dokładna natura tych wyzwań nie będzie oczywista, dopóki nie będzie jasne, gdzie w systemie opieki zdrowotnej i społecznej będzie znajdować się wspomagane umieranie i jaką rolę można by oczekiwać od hospicjów”.

Twierdzi, że projekt ustawy nie zawiera żadnych szczegółów na ten temat i nie przeprowadzono żadnych formalnych konsultacji z hospicjami.

Ból jest głównym objawem dla wielu nieuleczalnie chorych pacjentów, a możliwość uwolnienia się od jego skrajnych cierpień i godnej śmierci motywuje wielu zwolenników wspomaganego umierania.

Rowcroft uważa, że ​​jeśli taka opcja zostanie zalegalizowana, władze będą musiały rozważyć szereg czynników, w tym opinię lokalnej społeczności i personelu, zanim zdecydują, czy udostępnić taką opcję pacjentom.

Od czasu nagrania naszego wywiadu Jabez niestety zmarł. On i jego rodzina udzielili BBC pozwolenia na wykorzystanie jego słów po jego śmierci, aby oddać hołd personelowi Rowcroft.

BBC

BBC

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow