8 proc. z wynagrodzenia na Kościół. Podatek automatycznie pobierany z pensji

• Do Senatu trafiła petycja obywatelska, która zakłada wprowadzenie podatku kościelnego na wzór systemu niemieckiego
• Autor proponuje, aby pracodawcy potrącali 8 proc. wynagrodzenia pracowników deklarujących przynależność religijną
• Pracodawcy następnie przekazywaliby te środki przez Urząd Skarbowy do wybranego kościoła/związku wyznaniowego
• - Wprowadzenie podatku kościelnego pozwoliłoby na usprawnienie obiegu środków finansowych, czyniąc go bardziej formalnym i podlegającym kontroli publicznej – uzasadnia autor

W czerwcu do Senatu wpłynęła petycja obywatelska w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej wprowadzenia podatku kościelnego, a w lipcu została skierowana do rozpatrzenia przez Komisję Petycji.

Autor petycji postuluje wprowadzenie podatku kościelnego, na wzór regulacji obowiązujących np. w Niemczech. Autor zaproponował, aby pobór podatku następował z wynagrodzenia za pracę:

• umowa o pracę,
• umowa zlecenie,
• umowa o dzieło.

Pracodawca zobowiązany byłby przekazywać 8 proc. wynagrodzenia osoby, która zadeklarowałby przynależność do kościoła lub związku wyznaniowego do Urzędu Skarbowego. Ten zaś należny podatek przesyłałby na konto zadeklarowanego kościoła lub związku wyznaniowego.

- Obecny system finansowania instytucji religijnych w Polsce, oparty w dużej mierze na dobrowolnych datkach i dotacjach, jest często nieprzejrzysty i budzi kontrowersje. Wprowadzenie podatku kościelnego pozwoliłoby na usprawnienie obiegu środków finansowych, czyniąc go bardziej formalnym i podlegającym kontroli publicznej – uzasadnia autor.

Z tego podatku zwolnieni byliby ateiści albo osoby deklarujące brak przynależności do związku wyznaniowego, co zapewnia poszanowanie wolności sumienia i wyznania.

Jednocześnie zdaniem autora takie rozwiązanie jest sprawiedliwe, ponieważ ciężar finansowy spoczywałby wyłącznie na osobach, które świadomie zadeklarują swoją przynależność i czerpią korzyści z działalności swojego związku wyznaniowego.

- W Niemczech każdy, kto nie chce płacić podatku kościelnego, musi formalnie wystąpić z Kościoła lub zadeklarować brak przynależności do jakiegokolwiek związku wyznaniowego. To proste i klarowne rozwiązanie eliminuje domysły i niejasności dotyczące rzeczywistego poparcia dla poszczególnych Kościołów i wspólnot. Przekłada się to na transparentne dane, które są nieocenione zarówno dla samych związków wyznaniowych, jak i dla państwa, planującego politykę społeczną i kulturalną – wskazał autor petycji.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.