Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Pielęgniarka dzieli się druzgocącym objawem końca życia, który ludzie uważają za powrót do zdrowia na kilka dni przed śmiercią

Pielęgniarka dzieli się druzgocącym objawem końca życia, który ludzie uważają za powrót do zdrowia na kilka dni przed śmiercią

Chora kobieta leży w szpitalnym łóżku, a jej dłoń trzyma ukochany.

Pielęgniarka Julie opowiedziała szczegółowo o terminalnej jasności umysłu, wizji, śmiertelnym spojrzeniu i śmierci oraz o śmierci współdzielonej (Zdjęcie: Getty)

Nie jest niczym niezwykłym, że pacjenci w stanie terminalnym wydają się czuć lepiej na krótko przed śmiercią po długim leczeniu.

To promyk nadziei dla ich bliskich, którzy dostrzegają moment jasności umysłu i powrotu do zdrowia , często interpretując ten spadek jako oznakę powrotu do zdrowia.

Jak wyjaśnia pielęgniarka Julie McFadden z Los Angeles w filmie zamieszczonym na YouTube , to psychologicznie obciążające zjawisko jest jednym z najbardziej dziwacznych i rozdzierających serce objawów śmierci .

Ekspertka, którą na platformie wideo śledzi 600 tys. osób, opublikowała 10-minutowy esej wideo na temat sześciu najbardziej szalonych zachowań na łożu śmierci, jakie zaobserwowała w trakcie swojej długiej kariery w opiece nad pacjentami terminalnie chorymi – swojej specjalizacji, na temat której opublikowała nawet książkę.

41-latka rozpoczyna film od wyjaśnienia zjawiska, które nazywa terminalną świadomością, w co „naprawdę trudno jej uwierzyć, że naprawdę się wydarzyło”.

„Możesz to nazwać rajdem lub falą” – zaczęła. „To się dzieje, gdy ktoś, kto wygląda na bardzo chorego, nagle dostaje przypływu energii i wygląda na to, że wraca do zdrowia. Co to jest? Nie wiemy, co to jest. Nie wiemy dlaczego”.

Istnieją teorie wyjaśniające przyczynę. Niektórzy twierdzą, że następuje gwałtowny wzrost kortyzolu i dlatego się ożywiają. Może to hormony. Nie wiemy dokładnie, dlaczego tak się dzieje, ale istnieją teorie wyjaśniające, dlaczego tak się dzieje, ponieważ zdarza się to bardzo często. U około jednego na trzech naszych pacjentów nastąpi terminalna jasność umysłu.

Terminalna świadomość, często zauważana dopiero z perspektywy czasu, może mieć głęboki wpływ na rodzinę i przyjaciół pacjenta. Pielęgniarka Julie twierdzi, że należy ich poinformować o możliwości jej wystąpienia.

„Jeśli jesteś z bliską osobą, która wyglądała, jakby miała się załamać, a nagle przeżywa naprawdę wspaniały dzień, będziesz w stanie zrozumieć, że to może być terminalna świadomość i po prostu cieszyć się nią. Ciesz się nią i licz na to, że może wkrótce umrze, bo to jest właśnie klucz do terminalnej świadomości”.

Julie wyjaśniła, że najdziwniejsze jest to, jak działa to zachowanie: „Nagle czują głód. Nagle znów są w stanie chodzić. Nagle stają się bardzo czujne i zorientowane. Potem, zazwyczaj po dniu lub dwóch, umierają”.

Oczywiście, jak sama mówi, nie każdy powrót do zdrowia oznacza całkowitą jasność umysłu: „Jeśli u bliskiej ci osoby rzeczywiście wygląda na to, że jej stan się pogarsza, a potem nagle czuje się lepiej, ale potem przez wiele tygodni czuje się lepiej, to nie jest to całkowita jasność umysłu”.

Pielęgniarka Julie wymieniła również inne dziwne zjawiska, które często zdarzają się ludziom umierającym wkrótce po urodzeniu.

Pielęgniarka Julie na YouTube

Pielęgniarka Julie w swoim filmie na YouTube o 6 najdziwniejszych zachowaniach, jakich była świadkiem przed śmiercią (Zdjęcie: Pielęgniarka Julie na YouTube)

Jednym z nich jest wizja, kiedy pacjenci mają halucynacje przed śmiercią: „To szaleństwo. Widziałem tak wielu ludzi z majaczeniem, halucynacjami, psychozą na OIOM-ie, ale wizja to co innego. To zawsze pocieszające, a osoba może wstać i normalnie rozmawiać, usiąść na krześle, porozmawiać z rodziną i powiedzieć, że widzi swojego zmarłego ojca stojącego w kącie, który uśmiecha się i mówi mu, że wkrótce po niego przyjdzie i żeby się nie martwił”.

Powiedziała, że nie uwierzyłaby w to, gdyby nie to, że widziała to już wiele razy.

Wybór momentu śmierci to kolejna powszechna kwestia: „Widziałam ludzi mówiących: »Dziś umrę, wiem to, czuję to« i rzeczywiście tak jest” – wyjaśniła, opisując, jak niektórzy czekają, aż umrą w otoczeniu rodziny i przyjaciół, podczas gdy inni celowo czekają, aż ich bliscy opuszczą pomieszczenie.

Niektórzy czekają aż miną szczególne daty, takie jak urodziny czy ślub – „prawie tak, jakby byli utrzymywani przy życiu tylko dlatego, że chcą dożyć tego dnia”.

„Spojrzenie śmierci” – „kiedy osoba leży w łóżku i wyciąga ręce w górę, jakby kogoś widziała, albo chce kogoś przytulić lub uścisnąć dłoń. Często trzyma ręce w górze przez długi czas” – i „spojrzenie śmierci” – „wpatrywanie się w kąt lub bok pokoju, w zasadzie intensywne wpatrywanie się w coś” – często idą w parze.

I wreszcie zachowanie, które określa jako „najbardziej wpływowe”, to wspólne doświadczenie śmierci — czyli sytuacja, gdy ktoś, kto nie umiera, czuje, widzi i rozumie, przez co przechodzi pacjent.

„To trochę tak, jakby umierająca osoba dawała ci odczuć, przez co przechodzi. Mogły zdarzać się chwile, kiedy nie było to dobre, ale z mojego doświadczenia i wszystkich historii, które słyszałam, zazwyczaj jest to dobre uczucie” – dodała.

„To było tak, jakby ta osoba dawała mi poczucie wolności i radości i mówiła, że wszystko jest w porządku, i zasadniczo nie mogła uwierzyć, jak niesamowite to było”.

Daily Express

Daily Express

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow