„Pod moimi sztucznymi paznokciami ukrywał się objaw zabójczego raka – teraz zabieram głos”

Pewna mama apeluje do miłośniczek makijażu o regularne zdejmowanie sztucznych paznokci, po tym jak „dziwna” czarna linia widoczna pod akrylem okazała się pierwszym objawem raka.
Lucy Thompson zauważyła czarną, pionową linię na lewym kciuku po zdjęciu pomarańczowych, ombre akrylowych paznokci w kwietniu 2023 roku.
35-latka nie była początkowo zaniepokojona znakiem rozpoznawczym, dopóki przyjaciel nie poradził jej, aby kilka tygodni później udała się do lekarza.
Lekarz rodzinny skierował Lucy do szpitala na dalsze badania, ponieważ obawiał się, że linia może być objawem czerniaka podpaznokciowego – rzadkiego rodzaju raka skóry, który rozwija się pod paznokciem.
Matce trójki dzieci powiedziano, że lekarze znaleźli komórki przedrakowe, które udało się usunąć z łożyska jej paznokcia.
Nauczycielka uważa, że gdyby nie zauważyła śladu ukrytego pod akrylowymi farbami, komórki rozwinęłyby się w raka i rozprzestrzeniłyby się po całym ciele.
Teraz mama ostrzega innych, aby zachowali czujność, jeśli na paznokciach u rąk lub nóg pojawią się nowe podejrzane ślady lub plamy.
Lucy z Hull w East Yorkshire powiedziała: „Miałam zrobione paznokcie i skończyło się na tym, że je zerwałam.
„Zauważyłam dziwną linię na paznokciu i pomyślałam, że pewnie go uszkodziłam, obcinając paznokcie, albo że go uderzyłam albo przytrzasnęły drzwi.
„Pojawiła się prosta, cienka linia i pamiętam, że pomyślałem: »Wygląda to trochę dziwnie«.
„Nosiłam je przez około dwa tygodnie, żeby móc spotykać się ze znajomymi.
„Wiedziałam o tym i pomyślałam: »Będę mieć to na oku«, ale się nie martwiłam”.
Po tym, jak przyjaciółka namówiła ją na konsultację z podejrzanie wyglądającą skazą, Lucy udała się do lekarza rodzinnego.
Lucy powiedziała: „Poszłam do lekarza i zanim jeszcze usiadła, powiedziała, że to może być rak i że 'musimy go usunąć'.
Myślałem, że po prostu usłyszę, że to nic takiego.
„Natychmiast skierowano mnie do specjalistycznego szpitala onkologicznego, gdzie powiedziano mi, że chcą usunąć guz tak szybko, jak to możliwe.
„Zrobili biopsję i ciągle dzwoniłam, żeby poznać wyniki. Naprawdę się bałam. Widziałam, jak guz rośnie i rośnie.
„To było naprawdę trudne. Moją pierwszą myślą było: »Kto zaopiekuje się moimi dziećmi tak jak ja?«. Tego się właśnie obawiałam. Nie chciałam zostawiać moich dzieci”.
Gdy pierwsze testy nie dały jednoznacznych wyników, Lucy poddała się kolejnej biopsji paznokci, która potwierdziła obecność komórek przedrakowych.
Lucy powiedziała: „Jeśli nie podejmie się leczenia, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że rozwinie się rak skóry.
„To by się przekształciło w czerniaka podpaznokciowego.
„Kiedy ludzie to widzą, myślą, że to dziwna kolejka i czekają za długo, dlatego myślę, że nie ma wysokiego wskaźnika przeżywalności. Na szczęście od tamtej pory nic mi się nie przytrafiło.
„Teraz regularnie sprawdzam stan wszystkich moich paznokci. Teraz robię sobie paznokcie bardzo rzadko, a jeśli już, to noszę je tylko przez tydzień lub dłużej”.
Na szczęście Lucy nie potrzebowała dalszego leczenia i teraz apeluje do innych, aby sprawdzali swoje łożyska paznokci pod kątem wszelkich nieprawidłowych zmian.
Lucy powiedziała: „Jeśli zauważysz ślad na paznokciu lub jakiekolwiek zmiany, po prostu udaj się do lekarza na badanie.
„Jest szansa, że to nic poważnego, ale jeśli jednak to coś poważnego, im szybciej się zgłosisz, tym szybciej będziesz mógł rozpocząć leczenie.
Im dłużej to odkładasz, tym bardziej niebezpieczne to może się okazać.
„Mam wiele znajomych, którzy ciągle chodzą do fryzjera i uzupełniają paznokcie. Zawsze im mówiłam: «Powiedzcie [manicurzystce], żeby zdjęła wszystkie paznokcie», żeby mogła obejrzeć swoje łożyska paznokci.
Zawsze upewniam się, że wszyscy są świadomi.
Daily Express