Woda z kranu zanieczyszczona PFAS została zakazana do spożycia w szesnastu wioskach we wschodniej Francji

Znaki „Woda niezdatna do picia” umieszczone na fontannach w czterech wioskach w Mozie we wschodniej Francji, 10 lipca 2025 r. ROMAIN DOUCELIN/SIPA
Znaki informujące o tym, że woda nie nadaje się do picia, umieszczone na fontannach i setki opakowań z wodą dostarczonych mieszkańcom: w czterech wioskach w regionie Mozy (Grand Est), gdzie wprowadzono zakaz spożywania wody z kranu po odkryciu nieprawidłowych poziomów wieloletnich zanieczyszczeń (PFAS), panuje poważny niepokój.
„To wszystko powoduje wiele zmartwień i stresu” wśród mieszkańców, zauważa Manu Delgoffe, współzałożyciel grupy na Facebooku poświęconej temu problemowi, która zrzesza ponad 200 mieszkańców. „Ludzie są zaniepokojeni, ponieważ, jak się okazuje, to zanieczyszczenie trwa od wielu lat”.
Władze miejskie tych wiosek położonych na północ od Mozy: Juvigny-sur-Loison, Louppy-sur-Loison, Han-lès-Juvigny i Remoiville, wszystkie położone w pobliżu cieku wodnego Loison, muszą zapewnić wodę pitną 620 mieszkańcom, którzy nie mogą już spożywać wody z kranu.
Przeczytaj także
Badanie: „Stajemy w obliczu niewidocznego, ale ogromnego zanieczyszczenia”: nasza woda pitna jest zagrożona pestycydami i PFAS
Ustawa o trwałych zanieczyszczeniach, uchwalona na początku tego roku, planuje uwzględnić PFAS (substancje perfluoroalkilowe i polifluoroalkilowe) w monitorowaniu stanu zdrowia wody pitnej. Jednak dwie próbki pobrane wiosną wykazały poziom PFAS znacznie przekraczający dopuszczalny limit 100 nanogramów na litr (ng/l) w wodzie dystrybuowanej. W regionie Mozy jest on od pięciu do dwudziestu razy wyższy niż wartość zalecana w Europie!
Podejrzenia dotyczące rozprzestrzeniania się osadów z papierniZakaz spożywania wody z kranu, który może potrwać co najmniej do grudnia, dotyczy również dwunastu innych gmin w sąsiednich Ardenach, liczących łącznie 2800 mieszkańców.
W Villy (Ardeny) poziom PFAS osiągnął rekordowy poziom we Francji, 2729 ng/l, 27 razy przekraczając dopuszczalny limit. „Byłem oszołomiony, widząc zanieczyszczenie przemysłowe w mojej okolicy, w samym sercu rolniczego krajobrazu, na bardzo wiejskim terenie” – powiedział agencji AFP Eric Saunois, rolnik z Han-lès-Juvigny, jednej z dotkniętych epidemią gmin nad Mozą.
Przeczytaj także
Wywiad na temat zakazu PFAS: „Nigdy nie mieliśmy do czynienia z zanieczyszczeniem na tak dużą skalę”